1 mit - telefony na zimno są nieefektywne.
Straszna głupota z jednej strony a z drugiej przykry fakt. Wszystko zależy od 2 kluczowych czynników tego co powiemy i tego jak powiemy.
Większość osób dzwoni do potencjalnych klientów aby ... sprzedać. I tu pojawia się problem ponieważ mało, który klient chce podejmować decyzję o zakupie przez telefon. Trzeba być naprawdę dobrym macherem aby sprzedawać przez telefon nieznany produkt obcym ludziom w sytuacji kiedy nie reprezentujemy rozpoznawalnej marki.
Zazwyczaj zimne telefony kończą się słowami:
- proszę wysłać ofertę na maila
- nie
- nie!
- nie jestem zainteresowany
- proszę wy*******ać
Pojawia się pytanie od czego zacząć?
Dzwonienie zaczynamy od celu dzwonienia.
Pytania jakie powinniśmy sobie zadać przed robotą:
- Po co dzwonię?
- Jaki jest mój plan minimum?
- Czy to ma sens i w jakiej konfiguracji ten rodzaj pozyskiwania klienta w ogóle mi się opłaci?
- Czy dzwonię aby sprzedać czy dzwonię aby poznać potrzeby klienta?
- Czy dzwonię aby nawiązać relację, czy dzwonię aby poirytować klienta?
- Co mnie irytuje kiedy do mnie dzwonią?
- Jak sprawić aby sama rozmowa była dla klienta wartościowa?
- Czy dzwonię z produktem/usługą do której jestem przekonany?
- Czy wiem jakie klienci mają obiekcje i mam przygotowane minimum 2 odpowiedzi na każdą z nich?
- Jak często trenuję odpowiedzi na obiekcje klientów?
- Czy orientuję się choćby minimalnie w rynku, na którym działam?
- Jakie mam przewagi konkurencyjne?
- Jak pozyskam uwagę klienta?
- Czy jestem przygotowany, że telefon zaczniemy od "nie dziękuję" i czy mam sprawdzony sposób odpowiedzi.
W kolejnym odcinku Złego dotyku sprzedawcy poruszę temat otwierania rozmowy handlowej i budowania ekspresowej relacji z klientem. <KOPLEJNY ODCINEK>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz